WIADOMOŚCI

Hamilton pewnie wygrywa GP Węgier
Hamilton pewnie wygrywa GP Węgier
Wyścig o GP Węgier okazał się punktem zwrotnym dla zespołu McLaren, który przez cały weekend spisywał się bardzo dobrze. Lewis Hamilton po starcie z czwartego pola pewnie wygrał 10 rundę mistrzostw świata F1. Drugi linię mety przekroczył Kimi Raikkonen, a trzeci był Mark Webber.
baner_rbr_v3.jpg
Po dramatycznej, wczorajszej sesji kwalifikacyjnej, Lewis Hamilton na krętym, wolnym i technicznym torze Hungaroring zrealizował swój plan i przełamał monopol zespołów Brawn GP i Red Bull na wygrywanie wyścigów w tym sezonie.

Na starcie GP Węgier stanęło jedynie 19 bolidów, gdyż Felipe Massa po poważnym wypadku musiał zostać przewieziony do szpitala, w którym jeszcze wczoraj przeszedł pomyślną operację chirurgiczną.

Fernando Alonso we wczorajszych kwalifikacjach był najszybszy i mimo, że w 2003 roku na torze Hungaroring odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w F1, węgierski obiekt nie jest przychylny dla Hiszpana. Kierowca Renault dysponując najlżejszym bolidem w stawce tuż po starcie wystrzelił do przodu i pewnie utrzymał swoją pozycję, podczas gdy Lewis Hamilton ponownie bardzo dobrze wykorzystał system KERS i po pierwszym zakręcie znalazł się na trzeciej pozycji, a kilka okrążeń później wyprzedził Marka Webbera i awansował na drugie miejsce.

Z wyścigu już po pierwszy okrążeniu wycofał się Adrian Sutil. Fernando Alonso jak się można było domyślać jako pierwszy zjechał na planowany postój już na 12 okrążeniu. Pech zmiany opon na Węgierskim torze nie opuszcza Hiszpana, który podczas pokonywania okrążenia wyjazdowego najpierw zgubił kołpak, a chwilę później całe koło. Kierowcy Renault udało się dojechać do boksów i jeszcze raz powrócić na tor, jednak chwilę później musiał on ponownie zjechać do swoich mechaników, tym razem pozostając już w swoim garażu na dobre.

Prowadzenie w wyścigu objął Lewis Hamilton, za którym po pierwszej serii pit stopów znalazł się Kimi Raikkonen, który w boksach wyprzedził Marka Webbera. Drugi z kierowców Red Bulla, Sebastian Vettel, na Węgrzech stracił swoją pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców na rzecz swojego kolegi, po tym jak jego bolid uległ awarii i zmusił młodego Niemca do wycofania się z wyścigu.

Mimo iż zespół Brawn GP robił co mógł, aby wywieźć z Węgier jak największą liczbę punktów, w wyścigu na punktowanej pozycji finiszował jedynie Jenson Button, który zdobył dwa punkty dla siebie i zespołu.

Za pierwsza trójką ostatecznie ponownie finiszował Nico Rosberg, który wyprzedził drugiego kierowcę McLarena, Heikki Kovalainena i Timo Glocka. Za Jensonem Buttonem linię mety przekroczył Jarno Trulli.

Zespół BMW Sauber po raz kolejny nie zdobył punktów i po słabych kwalifikacjach ciężko było spodziewać się dobrego wyniku w wyścigu na wolnym i krętym torze. Nick Heidfeld linię mety przekroczył na 11 miejscu, a Robert Kubica był 13. Kierowców BMW Sauber przedzielił Nelson Piquet z Renault.

Debiutujący w wyścigu najmłodszy kierowca w dziejach Formuły 1, Jaime Alguersuari, zaliczył bardzo przyzwoity występ, ostatecznie kończąc GP Węgier przed swoim bardziej doświadczonym, aczkolwiek także debiutującym w tym sezonie kolegą, Sebastienem Buemi.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 gb Lewis Hamilton McLaren 1:38.23.876 10
2 fi Kimi Raikkonen Ferrari + 11.5 8
3 au Mark Webber Red Bull + 16.8 6
4 de Nico Rosberg Williams + 26.9 5
5 fi Heikki Kovalainen McLaren + 34.3 4
6 de Timo Glock Toyota + 35.2 3
7 gb Jenson Button Brawn GP + 55.0 2
8 it Jarno Trulli Toyota + 1:08.1 1
9 jp Kazuki Nakajima Williams + 1:08.7
10 br Rubens Barrichello Brawn GP + 1:09.2
11 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 1:10.6
12 br Nelson Piquet Jr Renault + 1:11.5
13 pl Robert Kubica BMW Sauber + 1:14.0
14 it Giancarlo Fisichella Force India + 1 okr.
15 es Jaime Alguersuari + 1 okr.
16 ch Sebastien Buemi + 1 okr.
17 de Sebastian Vettel Red Bull + 41 okr.
18 es Fernando Alonso Renault + 55 okr.
19 de Adrian Sutil Force India + 69 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

87 KOMENTARZY
avatar
conders

26.07.2009 15:48

0

Gratulację dla Hamiltona i Raikkonena. Szkoda że Robert daleko.


avatar
Punksnotdead

26.07.2009 15:50

0

Hamilton pokazał, że mistrzostwa nie dostał za ładne oczy. Alonso-ogromny pech. Mechanicy BMW jednak nie są najgorsi :D


avatar
Dr Prozac

26.07.2009 15:50

0

Kurcze, McLAren potrafi, Ferrari potrafi.. A BMW niestety podnieść się nie może. Znowu Kubica stracił na pitstopie duże pozycji po świetnym starcie, Heidfeld podobnie jak ostatnio kiepski start i wyprzedza Kubica na pitstopie. Czekam na publikacje czasów pitstopów.. Szkoda to Alonso przede wszystkim.Vettel też sporo pecha. Miło zobaczyć jak wygrywa ktoś z poza RBR i Brawn GP.


avatar
alert119

26.07.2009 15:51

0

Odlatujące koło Alosno zdaje się potwierdzać i aż się prosi by zrobić coś z zabezpieczeniem głowy


avatar
randalll

26.07.2009 15:51

0

Toyota pokazała jaką taktykę należało obrać.


avatar
conders

26.07.2009 15:52

0

Ale i tak McLaren i Ferrari powróciły do gry przed 7 wyścigami do końca...


avatar
saint77

26.07.2009 15:53

0

Szkoda Alonso, mógł być na pudle. Gratulacja dla Hamiltona, nie przepadam za nim ale wywalczył uczciwie 1 miejsce. Co do BMW - szkoda słów, Robert znowu za Nickiem-fuksiarzem. McLaren może, Ferrari może - BMW nie może. Co za głąby....


avatar
rafam

26.07.2009 15:54

0

5. randall daj Toyote Kubicy to pokaże co można wycisnąć z tego auta. To jest mistrzowski samochód tylko kierowcy do d..


avatar
randalll

26.07.2009 15:57

0

8. w sumie to masz rację. Czy ktoś mi tylko powie, jak to się stało, że po pierwszym tankowaniu Robert wylądował ok. 6 sekund za Nickiem? I to już drugi wyścig z rzędu...


avatar
Budyn_F1

26.07.2009 15:59

0

Brawo dal Hamiltona mysle ze Mercedes nareszcie poprawil ustawienia ale BMW nadal klapa.


avatar
SFR

26.07.2009 16:01

0

9. jak zwykle musieli coś s..... .ale realizator tego nie pokazał . słusznie to juz nie pierwszy raz ! Brawo dla Hama , wygrał uczciwie - B.dobra jazda


avatar
marcze

26.07.2009 16:04

0

Gratulacje dla McLarena. Kubica bardzo dużo tracił w drugim sektorze.


avatar
randalll

26.07.2009 16:06

0

11. Po czasach kolejnych okrążeń przed zjazdem Kubicy na drugi pit stop widać było, że ma dużo szybsze czasy od Heidfelda. Żeby tak jeszcze z jedno przejechał na na stówkę byłby przed Nickiem. Ale nie przejechał. Dobra, w każdym razie Hamilton pokazał dziś klasę. McLaren do góry. a BMW?


avatar
Kurkey

26.07.2009 16:06

0

jak zwykle mechanicy muszą wesprzeć Quick-Nicka, bo sam nie da rady.


avatar
Dagmara_W

26.07.2009 16:07

0

Gratulacje dla Hamiltona i raikonena.. widac jak czlowiek chce to potrafi i te dwa wielkie zespoly sie podniosly i maja 2 pierwsze pozycje.. naprawde brawo.. zal massy , bo skzoda by bylo zeby nie wystartowal w kolejnych wyscigach.. toyota tez miala udany wyscig.. a bmw , mzoe wezmie przyklas z ferrari mclarena i na gp.valencjii chociaz uspyrlaja z 2 pkt.. Pozdrawiam i dozobaczenia na naszym kochanym forum, za 4 tyg.:)


avatar
marbo1234

26.07.2009 16:08

0

ja sie zastanawiam co sie stalo z BMW w australii bylo wszystko super kubica mugl walczyc nawet o zwyciestwo a od malezji wszystko sie odwrucilo


avatar
TrueVanDal

26.07.2009 16:08

0

9. Zauważyłem, że gdy Nick został nieco przyblokowany szybko wzięli go na swój pierwszy stop. Miał mniej paliwa niż Robert ale widać się opłaciło. Kubica został za Toyotą (dobrze pamiętam?) i tracił nieco czasu. Jak widać bardziej opłacałoby się też go wcześniej ściągnąć. Ale i tak myślę, że w ten weekend Nick był nieco lepszy od Roberta. Szkoda tego startu bo był niezły (no i musiał wyprzedzić Heidfelda na pierwszym kółku bo był przed nim ale nie zaraz po starcie). Ogólnie coraz bardziej myślę, że w tej F1 jest mało wyprzedzania, praktycznie co tor słyszy się, że tutaj nie da się wyprzedzać. Ile dzisiaj było takich manewrów niewynikających z przypadku albo tłoku? Hamilton wyprzedzający Webbera i chyba Heidfeld Piqueta, tyle kojarzę. Bolidy są zbyt blisko siebie czasowo a tory wcale nie ułatwiają sytuacji. Robi się nudno... Brawa dla Hamiltona bo zasłużył swoja jazdą, wielka szkoda Alonso (aż się zdziwiłem, że takie rzeczy mogą się przytrafić w innym teamie niż BMW, oby tylko od nich nie zgapili :p). RedBull'e mnie zawiodły (Brawny nieco mniej niż się spodziewałem ale też). McLaren potrafi, Ferrari potrafi, nawet Renault chyba też potrafi poprawić bolid a BMW....bez komentarza. Pozdro.


avatar
Konik_mekr

26.07.2009 16:10

0

Nie chciałbym być w skórze mechanika, który przykręcał to koło Alonso;/. Chyba nie dostanie premii;/


avatar
Smatin

26.07.2009 16:13

0

każdy Pit Stop Nicka był około 1,5 sekundy szybszy niż Roberta.To akurat tylle temu drugiemu by wystarczyło aby być przed Nickiem.Nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni...


avatar
zu7

26.07.2009 16:13

0

Jak się okazuje KERS nie taki zły. Dać mu kolejny rok, więcej mocy i byłoby ciekawie.


avatar
fullbzikaaa

26.07.2009 16:16

0

Brawo Robert! Piękny start. Hamilton zrobił co należało. Koval znów się woził. Kimi też pokazał klasę. Webber i Rosberg pokazują, że nie tylko na treningu potrafią szybko jeździć. Barrichello trochę mnie zawiódł tym, że jednak chyba nie walczył o 8 pozycję.


avatar
SFR

26.07.2009 16:23

0

11. dokładnie o tym samym pomyślałem ... :)


avatar
freeqstyler

26.07.2009 16:24

0

@19. Skąd takie informacje? Gratulacje dla Kimiego, Lewisa i Webbera.


avatar
Neovoice

26.07.2009 16:24

0

BRAWO BMW!!! WIDAĆ ŻE NADAL SĄ PRZED TORO ROSSO!! TAK TRZYMAĆ A ZAGOŚCICIE NA STAŁE W PIERWSZEJ 15-STCE [ZAKŁADAJĄC, ŻE ZWYKLE KILKA BOLIDÓW NIE KOŃCZY WYŚCIGU].


avatar
andy_chow

26.07.2009 16:27

0

Czy inżynierowie BMW nie potrafią zmieniać strategii w trakcie wyścigu?niemiecka upartość aż do bólu RK stracił mnóstwo czasu jadąc za toyotą aż się prosiło o wcześniejszy zjazd,niestety myślenie nie jest najmocniejszą stroną BMW :-(((


avatar
dziarmol@biss

26.07.2009 16:31

0

A co tak mało komentarzy??? Na początku sezonu nie szło się zalogować a teraz??? he he he . Z perspektywy czasu widać że upór oraz wola walki pozwalają wspiąć się na szczyty. Gratulacje dla Mclarena (Hamiltona) za zwycięstwo , brawa dla Scuderii oraz Red (tube heh) Bulla za walkę , szkoda Alonso . Z przyzwoitości wrodzonej o BMW nie napiszę wcale, albo nie . Do GP2 z takimi bolidami tam może powalczycie o punkty :-((


avatar
Antoni

26.07.2009 16:32

0

Po raz ktory jest tak, że Kubica wyprzedza Heidfelda, natomiast Heidfeld nie wyprzedza Roberta a kończy wyścig przed nim?


avatar
Dr Prozac

26.07.2009 16:34

0

Pitstopy: Kubica: 21 okr 25.079 52 okr 23.174 Łączny czas: 48.253 Heidfeld: 18 okr 24.214 49 okr 22.716 Łącznie: 46.930 Nie wiem jak to się dzieje, że Heidfelda pistopy były krótsze, mimo że musieli mu przecież nalać więcej paliwa (startował z jego mniejsza ilością, ostatni stint miał dłuższy..)


avatar
majkawiolka

26.07.2009 16:37

0

Brawa dla Lewisa i Kimiego!:) cieszę się, że stara ekipa robi come back;-) brak słów co do Renault, mogło być podium Alonso, a tak radzę im wprowadzić egzaminy na przykręcanie kół:P


avatar
dziarmol@biss

26.07.2009 16:39

0

28. Dr Prozac - Przecież to jest tak oczywiste że aż mi się nie chce o tym pisać ,, szkoda palców .. pozd .


avatar
david9

26.07.2009 16:46

0

Gratulacje dla Hamiltona nie lubie go ale dzisiaj jechał naprawde solidny wyścig i wygła zasłużenie. Swietnie również Raikkonen, Rosberg ma coś pecha do tych 4 miejsc. Dobra strategia i Toyoty i świetna jazda zwłaszcza Glocka. Co do rozczarowń to z pewnościa będzie to Webber który miałem nadzieje ze dzisiaj wygra, Brawn bardzo słabo. Co do BMW to szkoda gadać nawet strategią nie potrafią nic zdziałać chociaż przy tej formie bolidu to ani cud nie pomoże. Jedynym godnym przeciwnikiem dla BMW jest w tej chwili Piquet. Tragedia i tyle inne zespoły potrafią sie podnieśc, coś walczyc, starać sie a tu dupa i tyle jak słysze kolejne zapowiedzi poprawek w BMW to niewiem czy sie śmiać czy płakac z tego.


avatar
skylinedrag

26.07.2009 16:50

0

Alonso miał pecha, szkoda bo mógł powalczyć. Dobrze , że nikt nie wjechał w jego oderwane koło. Hamilton wspierany przez dzielnie skaczącą kangurzyce wreszcie na szczycie i dużym zapasem nad konkurencją. Brawny z wyścigu na wyścig wolniejsze, kawał roboty odwaliła Honda przed sprzedaniem udziałów, a teraz kończą się pomysły na dalsze rozwijanie spuścizny Hondy panu Brawnowi i jest jak jest. obym się mylił. Robert miał wyśmienity start, ale cholernie się denerwuję jak po każdym pit stopie spada o tyle pozycji w dół. To już 3 wyścig z rzędu


avatar
Dr Prozac

26.07.2009 17:02

0

No i gratulacje dla Alguersuariego (kurde, ciezko bedzie zapamiętać pisownie tego nazwiska ;) ) - nie zaliczył żadnej wpadki, wytrzymał fizycznie dystans wyścigu. To że jest wyżej od Buemiego nie oddaje sytuacji - ten popełnił błąd, tempo miał lepsze. Ale z drugiej strony ALG większych błędów nie popełnił. Zdobędzie trochę doświadczenia i pewności w prowadzeniu bolidu F1 i myślę ze nie będzie wolniejszy od kolegi z teamu.


avatar
Supek

26.07.2009 17:05

0

Gratulacje dla Hamiltona , pojechał bardzo dobry wyscig, gdyby został za Webberem dłużej pewnie w końcówce byłoby bardziej ciasno...ale pokazał , że nie boi sie atakować...ale będąc szczerym dzis przede wszystkim wygrał KERS...nie łudzę się, że i McL i Ferrari powróca do środka stawki...może nie w Walencj, tam sytuacja może być podobna do Węgier...ale już na SPA na pewno.


avatar
kubalot

26.07.2009 17:16

0

A co się stało z Felipe Massą


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu